Otwarcie Sezonu 2015        

W tym roku, na miejsce rozpoczęcia sezonu wędkarskiego w naszym kole, wybrano nasz pobliski zbiornik, nad którym sprawujemy opiekę tzn. Bałtyk.
Nowy sezon rozpoczęliśmy w niedzielę 15 marca. Na miejscu zbiórki o godz. 8.00 pojawiło się tylko 9 uczestników. Na tak niską frekwencję miała niewątpliwie wpływ  fatalna pogoda poprzedzająca nasze spotkanie. Z powodu zimnego wiatru i stale pojawiających się biegaczy, postanowiliśmy rozstawić stanowiska od strony zabudowań, tak by uchronić sprzęt przed uszkodzeniem.
Po sprawnej odprawie i losowaniu, wszyscy udali się na swoje stanowiska, a że nie było daleko więc postanowiliśmy przeznaczyć na przygotowania tylko jedną godzinę, tak że o godz. 8.20 przystąpiliśmy do nęcenia zanętą ciężką.  Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, zawody miały być rozgrywane w jednej 3-godzinnej turze, z tym, że z racji poprawy pogody w trakcie łowienia, przedłużyliśmy czas wędkowania o pół godziny. 
Niestety zaangażowanie uczestników spotkania nie przełożyło się bezpośrednio na wyniki gdyż  ryby za bardzo nie chciały z nami współpracować. Dla większości startujących było to pierwsze wędkowanie w tym roku, więc była okazja przewietrzyć trochę sprzęt w nowym sezonie. Dlatego też część uczestników łowiła na tyczki a część na odległościówki, szukając ryb daleko od brzegu.
Z racji głębokości i podwodnej roślinności, zbiornik Bałtyk jest trudnym łowiskiem  i duży wpływ na wynik ma zajęte miejsce. Dodatkowym utrudnieniem jest niezbyt równe dno co dodatkowo utrudnia ustalenie prawidłowego gruntu i odpowiednie położenie zanęty.
W trakcie wędkowania okazało się, że dominującą rybą zawodów była drobna płotka ale o ostatecznym wyniku decydowały leszcze, które niestety brały słabo. Pierwszą oficjalną rybą złowioną w naszym kole w trakcie zawodów w nowym sezonie był właśnie leszcz.  Z tego co można było zauważyć w trakcie łowienia, ryby brały bardzo chimerycznie. Złowienie większej sztuki powodowało przerwę w braniach, o ile oczywiście takie brania występowały. Niestety części startujących nie udało się zaliczyć żadnej ryby kończąc rywalizację z zerowym dorobkiem.
Najlepiej z wędkowaniem tego dnia poradził sobie Mariusz Banasik, który jako jedyny zaliczył kontakt z leszczami. Trzy złowione leszcze podparte kilkoma płotkami, wynikiem 2145 pkt dały mu tego dnia pierwsze miejsce. Trzeba dodać, że wynik był by trochę lepszy ale dwa leszcze zeszły z haków. Niestety użycie cienkich haczyków wiązało się z utratą większych ryb.



Na drugim miejscu, z wynikiem 670 pkt uplasował się Zbyszek Siwczyński, który swój wynik generalnie zbudował na drobnej płotce. Zbyszek dopracował na odległościówce metodę odławiania drobnej płotki, którą ciężko z racji wielkości było prawidłowo zaciąć, bo i wynik był by na pewno znacznie lepszy.




         Trzecie miejsce z wynikiem 420 pkt  przypadło również dla metody odległościowej,a był nim Rafał Wroński. On również, podobnie jak Zbyszek odławiał drobną płotkę.
 



Po zawodach, na uczestników spotkania, czekał ciepły posiłek z grilla a poniżej pamiątkowe zdjecie.



Z końcowymi wynikami z zawodów można zapoznać się tutaj wyniki  natomiast więcej zdjęć znajduje się w  galerii

Wykres graficzny wyników w zależności od zajmowanych stanowisk