W dniu 29 marca nasze koło postanowiło
zorganizować towarzyskie spotkanie wędkarskie na zbiorniku Bałtyk. W
planach był również wyjazd na zbiornik Poraj ale z racji
niskiego stanu wody na tym akwenie, postanowiliśmy spotkać się na
pobliskim zbiorniku. Co prawda, z racji załamania się pogody były obawy
czy w ogóle do spotkania dojdzie ale na szczęście w niedzielę
pogoda znacznie się poprawiła i jedynie rano zbiornik powitał nas
poranną mgłą.
Z racji zmiany czasu na letni, wyznaczyliśmy termin zbiórki na
godz.8.00. Na miejscu zbiórki stawiło się 19 uczestników,
w tym dwóch kadetów.
Z racji tego, że to spotkanie miało bardziej formę spotkania
towarzyskiego, postanowiliśmy dopuścić łowienie na metodę dowolną tzn.
spławik lub grunt, z tym, że obowiązywała reguła połowu na jedną
wędke.Większość uczestników wybrała metodę spławikową, z tym, że
chyba po raz pierwszy w historii koła, nikt nie łowił na tyczkę. Do
klasyfikacji liczyła się ogólna waga złowionych ryb niezależnie
od metody połowu. Na odprawie zapadła decyzja, że zawody odbędą się w
jednej trzygodzinnej turze.
Niestety jeszcze raz zbiornik Bałtyk pokazał swoją himeryczność i
zapowiadane połowy jakie miały nas czekać na tym zbiorniku okazały się
tylko naszymi marzeniami.
Ryb mimo tylu startujących uczestników było jak na
lekarstwo.Dominowały głównie małe płotki a jedynie dwóch
uczestników złowiło większe ryby. I właśnie te dwa bonusy dały
łowcą miejsce na podium.
Po zważeniu wszystkich ryb, okazało się, że najlepiej z
wędkowaniem tego dnia poradził sobie nasz ubiegłoroczny Gruntowy Mistrz Koła, Mateusz Połacik,
który jako jedyny wśród startujących wyciągnął karpia o wadze 1240 pkt.
Po zawodach, na uczestników spotkania czekał ciepły posiłek.