Podlodowe Mistrzostwa Koła 2016


W związku  z pojawieniem się korzystnych warunków pogodowych, nasze koło postanowiło zorganizować w tym roku zawody podlodowe o Mistrzostwa Koła na zbiorniku Bałtyk.
Już 10 stycznia przeprowadziliśmy mały rekonesans na tym zbiorniku, organizując spotkanie towarzyskie wśród członków naszego koła, które napawało optymizmem w temacie obecnego rybostanu.  Dlatego też, Zarząd Koła wyznaczył 31 stycznia na termin organizacji kolejnego  spotkania. Z racji zapowiadanego ocieplenia nie można było dłużej zwlekać z organizacją tych zawodów, gdyż grubość lodu każdego dnia szybko ubywała. Ale i tak w dniu zawodów oscylowała w przedziale 15-17 cm co dawało poczucie bezpieczeństwa. Na  miejscu zbiórki stawiło sie 11 uczestników i kilka osób towarzyszących.  Na potrzeby tych zawodów został opracowany specjalny regulamin zawodów, który ograniczał czas wiercenia otworów oraz miejsce zawodów do wyznaczonego sektora. Również każdy z uczestników musiał posiadać wiadro z wodą na złowione ewentualnie ryby tak by po zawodach w dobrej kondycji wróciły z powrotem do zbiornika.
Początek zawodów napawał otymizmem, gdyż złowiono kilka ryb, ale w miarę upływu czasu intensywność brań spadała a na niektórych stanowiskach, brań nie było wcale.
Ryby brały falami, po złowieniu 2-3 sztuk, brania zanikały i trzeba było długo czekać aż ryby wrócą z powrotem. Na pewno na takie zachowanie ryb ma wpływ czystość tej wody oraz hałas spowodowany organizacją zawodów. Drugą sprawą jest ilość zanęty i robactwa jak trafia w przypadku rozgrywania zawodów, co o tej porze roku, mogło spowodować szybkie najedzenie się ryb przez co stały się bardzo wybredne.


Dlatego też w trakcie wędkowania, postanowiliśmy zrobić sobie przerwę na ciepły posiłek i omówić na spokojnie sytuację z rybami. Każdy z uczestników miał jakieś swoje przemyślenia ale generalnie wspólnym wniosek polegał na tym, że duże znaczenie miał wybór stanowisk. Ryby jakby lepiej żerowały w jednej części naszego sektora by w drugiej jej obecność nie była w ogóle zaznaczona wynikami. W tym dniu, ryby reagowały na bardzo delikatne zestawy co w przypadku głębokości tego zbiornika
 (3,5 - 4 metry) było bardzo uciążliwe i opuszczenie niewielkiej mormyszki zajmowało dużo czasu.
Z tymi wnioskami, po posiłku udaliśmy się dokończyć zawody. Niektórzy z uczestników zmienili stanowiska  co zaowocowało złowionymi rybami.
Dominującą rybą zawodów była płotka do 20 cm oraz pojedyńcze małe leszczyki. Udało się również wyciągnąć ładnego okonia oraz niewymiarowego szczupaka, którego hol na delikatny sprzęt przysporzył niezłych emocji.
Mimo, że ryby tego dnia nie brały tak jakbyśmy tego oczekiwali ale i tak jak na ten himeryczny zbiornik, nasze wyniki należy uznać za bardzo dobre. Bywały już takie zawody podlodowe na tym zbiorniku, gdzie większość uczestników schodziła z lodu bez brania  a łowione ryby były wielkości narybku.
Po zważeniu wszystkich ryb, okazało się, że  najlepiej z wędkowaniem tego dnia poradził sobie Jarek Ulfik, który wynikiem 670 pkt został tegorocznym Podlodowym Mistrzem Koła. Właśnie Jarek swój wynik jako jedyny z grona uczestników, zbudował na drobnych leszczykach i płotkach

         


Po zawodach, tradycyjnie jak to przystało w naszym kole, rozegraliśmy krótki mecz w piłkę nożną na pobliskim boisku. 

Z końcowymi wynikami z zawodów można zapoznać się tutaj wyniki  natomiast więcej zdjęć znajduje się w  galerii