Dzień Dziecka
W tym roku, nasze koło
wędkarskie również postanowiło zorganizować zawody
wędkarskie dla dzieci
członków naszego koła wędkarskiego.
Z racji tego, że zawody zostały zaplanowane na sobotę 28 maja, godzina zbióki została ustalona na godz. 16.00
Podobnie jak w roku ubiegłym, na miejsce spotkania wybraliśmy nasz pobliski Bałtyk, z tym, że tym razem łowiliśmy od strony metalowego ogrodzenia. Niestety zbiornik od strony kanału znacznie jest już zarośnięty i ciężko było by zmieścić wszystkich uczestników spotkania. Całe zawody poprzedziła bardzo intensywna ulewa połączona z gradobiciem i do końca nie było wiadomo, czy w ogóle zawody dojdą do skutku. Na szczęście tuż przed godziną 16.00 pogoda się ustabilizowała i można było przystąpić organizacyjnie do przeprowadzenia spotkania naszych pociech i przyszłych nadziei wędkarskich
W tym roku, na miejscu spotkania stawiło się siedmioro dzieci wraz z swoimi rodzicami oraz osobami towarzyszącymi. Dla niektórych z uczestników, był to pierwszy kontakt z wędkowaniem, więc dzięki temu, że drobna ryba dopisała znakomicie, wszyscy z uczestników spotkania zaliczyli swoje ryby. Trzeba przyznać, że nasze pociechy dzielnie radziły sobie z obsługą swoich wędek, w większości były to krótkie baciki. Jedynie opiekunowie mieli pełne ręce roboty bo musieli pomagać przy odhaczaniu złowionych ryb , bo z tym elementem jeszcze dzieci nie mogły sobie poradzić. Z racji tego, że uczestnicy postanowili, że nie będzie prowadzona punktacja za poszczególe kategorie wiekowe, więc zrezygnowaliśmy ostatecznie na podziały ze względu na wiek dziecka. O godzinie 18.00 łowienie ryb zostały zakończone a komisja sędziowska przystąpiła do ważenia ryb.
Waga ryb i tak nie miała znaczenia bo nie była prowadzona punktacja wagowa ale chcieliśmy zobaczyć jak poradziły sobie dzieci z łowieniem na tak trudnym łowisku, jakim jest Bałtyk. I ku zaskoczeniu okazało się, że wyniki naszych uczestników były nieraz większe jak w przypadku zawodów seniorów naszego koła. Głównym przyłowem była drobna płotka ale często trafiały się na haczykach małe leszcze, które niestety w większości wypinały się w trakcie holu.
Na zakończenie postanowiliśmy zorganizować dla dzieci ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek.
Z racji tego, że zawody zostały zaplanowane na sobotę 28 maja, godzina zbióki została ustalona na godz. 16.00
Podobnie jak w roku ubiegłym, na miejsce spotkania wybraliśmy nasz pobliski Bałtyk, z tym, że tym razem łowiliśmy od strony metalowego ogrodzenia. Niestety zbiornik od strony kanału znacznie jest już zarośnięty i ciężko było by zmieścić wszystkich uczestników spotkania. Całe zawody poprzedziła bardzo intensywna ulewa połączona z gradobiciem i do końca nie było wiadomo, czy w ogóle zawody dojdą do skutku. Na szczęście tuż przed godziną 16.00 pogoda się ustabilizowała i można było przystąpić organizacyjnie do przeprowadzenia spotkania naszych pociech i przyszłych nadziei wędkarskich
W tym roku, na miejscu spotkania stawiło się siedmioro dzieci wraz z swoimi rodzicami oraz osobami towarzyszącymi. Dla niektórych z uczestników, był to pierwszy kontakt z wędkowaniem, więc dzięki temu, że drobna ryba dopisała znakomicie, wszyscy z uczestników spotkania zaliczyli swoje ryby. Trzeba przyznać, że nasze pociechy dzielnie radziły sobie z obsługą swoich wędek, w większości były to krótkie baciki. Jedynie opiekunowie mieli pełne ręce roboty bo musieli pomagać przy odhaczaniu złowionych ryb , bo z tym elementem jeszcze dzieci nie mogły sobie poradzić. Z racji tego, że uczestnicy postanowili, że nie będzie prowadzona punktacja za poszczególe kategorie wiekowe, więc zrezygnowaliśmy ostatecznie na podziały ze względu na wiek dziecka. O godzinie 18.00 łowienie ryb zostały zakończone a komisja sędziowska przystąpiła do ważenia ryb.
Waga ryb i tak nie miała znaczenia bo nie była prowadzona punktacja wagowa ale chcieliśmy zobaczyć jak poradziły sobie dzieci z łowieniem na tak trudnym łowisku, jakim jest Bałtyk. I ku zaskoczeniu okazało się, że wyniki naszych uczestników były nieraz większe jak w przypadku zawodów seniorów naszego koła. Głównym przyłowem była drobna płotka ale często trafiały się na haczykach małe leszcze, które niestety w większości wypinały się w trakcie holu.
Na zakończenie postanowiliśmy zorganizować dla dzieci ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek.
Na
wszystkich uczestników spotkania czekały pamiątkowe puchary oraz
paczki z słodyczami oraz nagrody rzeczowe ufundowane przez przez
Komisję Młodzieżową przy
Okręgu PZW Częstochowa
