Gruntowe Mistrzostwa Koła 2015   

W tym roku, na miejsce rozgrywania zawodów o Gruntowe Mistrzostwa Koła wybraliśmy zbiornik w Poraju, od strony Jastrzębia. Ten wybór był nieprzypadkowy, gdyż w następnym tygodniu miały się tam odbyć zawody z cyklu Liga Kół i chcieliśmy trochę przetestować tą wodę pod kątem tych zawodów.  Zawody miały charakter zawodów nocnych  i zgromadziły na starcie 18 osób, w tym jedną kobietę i jednego kadeta. Niestety zgodnie z naszą tradycją zawodów nocnych, i tym razem nie obyło się od deszczu, który miejscami przechodził w delikatną burzę.
Z racji tego, że początek zawodów ustalony był w terminie sobotnim a część startujących w tym dniu pracowała, więc zbiórka zaplanowana została dopiero na godz. 17.00 Dzięki temu, że wszyscy startujący przybyli znacznie wcześniej na planowane miejsce zbiórki, więc sprawne losowanie pozwoliło początek zawodów rozpocząc już o godz. 18.00 Oczywiście z racji padającego deszczu nie wszyscy z uczestników tak szybko rozstawili swój sprzęt ale generalnie większość była już naszykowana i przystąpiła do łowienia. Część uczestników schroniła się pod naszym kołowym namiotem, gdzie prym wiedli nasi kołowi gospodarze Tomek z Arturem, serwując ciepłe posiłki połączone z degustacją wspaniałego, prawdziwego smalczyku z ogórkiem kiszonym. Ci co nie byli mają czego żałować ...



Wiadomości spływające z nad wody, nie wróżyły początkowo zbyt udanych zawodów pod kątem złowionych ryb. Jedynie na skrajnych stanowiskach można było pochwalić się pierwszymi złowionymi rybkami. O dużym pechu mógł mówić Krzysiek Kaszper, który w ten sobotni wieczór spiął pod brzegiem dwa ładne leszcze, które z pewnością dały by mu wysokie miejsce w końcowej klasyfikacji. Już  w sobotę wieczorem wyłoniło się grono wędkarzy, którzy mieli się liczyć w późniejszej stawce zawodów. Dużego leszcza podpartego drobną rybą miał już w siatce nasz najmłodszy zawodnik Mateusz Połacik oraz łowiący na końcowym stanowisku, również specjalista od metody grutowej Zygfryd Świerczek, który od początku zawodów łowił systematycznie drobne leszcze
Łowienie nocne na tym akwenie, tradycyjnie nie przyniosło jakiś zaskakujących rozstrzygnięć i dopiero nad ranem ryby zaczęły lepiej współpracować z uczestnikami zawodów, przynosząc czasami niespodziewane rezultaty. Poranny połów pokazał, że ryb w zbiorniku jest dużo i że są to bardzo ładne leszcze.





Najlepiej z wędkowaniem tego dnia poradził sobie ,,cichy" faworyt Zygfryd Świerczek, który wynikiem 5235 pkt. zajął pierwsze miejsce i został tegorocznym
Gruntowym  Mistrzem Koła.





Na drugim miejscu w kategorii senior, z wynikiem 5160pkt uplasował się nasz ubiegłoroczny Gruntowy Mistrz Koła Mateusz Połacik.
Jednocześnie jako jedyny przedstawiciel. w kategorii kadet również i tutaj otrzymał swoją nagrodę.




         Trzecie miejsce z wynikiem 4655 pkt  przypadło Rafałowi Wrońskiemu.
 



Z racji tego, ze prowadzona była również klasyfikacji w kategorii kobiet a że mieliśmy wśród nas tylko jedną przedstawicielkę płci pięknej, więc puchar ostał się w rękach
Magdaleny Polis, która  osiągnęła w całych zawodach wynik 500 pkt






Czołówka  klasyfikacji naszych zawodów, jeszcze raz pokazała, że osoby zaliczające się do specjalistów tej metody zajęła całe podium.
Mimo początkowo niesprzyjających warunków atmosferycznych, zawody można uznać za bardzo udane. Udało się złowić naprawdę ładne leszcze a i końcowe wyniki nie były takie złe, bo praktycznie prawie wszyscy mieli kontakt z rybami.
Na temat oprawy kulinarnej nie bedę się wypowiadał ... ale Tomek z Arturem  znów prześli sami siebie, za co należy im się serdeczne podziękowanie.
Atmosfera jak to przystało w przypadku zawodów gruntowych w naszym kole była rewelacyjna a przecież  to i ryby liczy się najbardziej.




Z końcowymi wynikami z zawodów można zapoznać się tutaj wyniki  natomiast więcej zdjęć znajduje się w  galerii



Wykres graficzny wyników w zależności od zajmowanych stanowisk